Zmiany wprowadzone

$h=Fałszywa symetria samochodu i pieszego
$k=bezpieczeństwo, piesi, krajkraj, srn.stanowiska
$a=Robert Buciak, Marcin Jackowski
$d=2017.10.15
$z=0
$o=
$b=

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rozpoczęła <a href="http://www.krbrd.gov.pl/pl/aktualnosci/254-badzmy-bezpieczni-na-drodze-rusza-kampania-mib-krbrd.html"> nową kampanię na rzecz bezpieczeństwa na drodze</a>. Jej głównym celem jest zmniejszenie liczby wypadków z udziałem pieszych. Kampania kieruje uwagę na wzajemnie relacje pieszych i kierowców z użyciem nowoczesnych technik audiowizualnych. Założenia są piękne, ale kampania może przynieść więcej szkody niż pożytku.

kasprowicza_lturn_makuszynskiego.jpg
Osoby uchodzące za autorytety w dziedzinie BRD często wyrażają pogląd, że kierowca i pieszy są sobie równi, mają takie same prawa i obowiązki. To fałszywa symetria, która rodzi wiele groźnych konsekwencji i utrwala na naszych drogach dyktaturę silniejszego. Jeśli pieszy popełni błąd, to on odniesie obrażenia lub straci życie. Zaś skutki błędów popełnianych przez kierowcę najczęściej odczuwa nie on, lecz postronny niechroniony uczestnik ruchu. Wymagania dotyczące zachowań i odpowiedzialności nie mogą pomijać tej dysproporcji potencjalnych skutków.

Autorzy kampanii wyjaśniają, że <q>ma zwrócić uwagę na zagrożenia wynikające z niezachowania
ostrożności <b>zarówno przez niechronionych, jak i zmotoryzowanych</b> uczestników ruchu drogowego.</q>" A więc już na wstępie zrównują obie strony, zapewne chcąc uniknąć oskarżeń o faworyzowanie pieszych. Czy takie podejście to przejaw obiektywizmu? Czy raczej rozwadnianie problemu, skoro około połowy wypadków śmiertelnych z udziałem pieszych powodują kierowcy, a liczby wypadków na przejściach dla pieszych są zatrważające [[raport_mdl-162-4]]?

#Uczestnicy ruchu drogowego

W filmach wykonanych w ramach kampanii uczestniczą osoby różnej płci i wieku, które zazwyczaj poruszają się po drogach jako piesi i kierowcy. Najpierw siadają na krzesłach plecami do siebie i opowiadają, co ich irytuje w zachowaniu drugiej strony. Wypowiadają mnóstwo frazesów. Mieszają prawdziwe problemy z mitami. Następnie bohaterowie zakładają gogle i patrzą na ulicę z perspektywy drugiej strony. Piesi siadają za kierownicę, kierowcy idą przez przejście dla pieszych. W wirtualnej rzeczywistości dochodzi do potrącenia. Uczestnicy filmów wpadają w szok. Po jego zakończeniu siadają na krzesłach, tym razem twarzami do siebie, i rozmawiają.

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ONF3Uopl5VU?fs=1&hl=pl_PL&rel=0&color1=0x234900&color2=0x4e9e00"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ONF3Uopl5VU?fs=1&hl=pl_PL&rel=0&color1=0x234900&color2=0x4e9e00" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

Piękne? Otóż nie. W filmach nie występują osoby o ograniczonej sprawności ruchowej i wzrokowej z powodu wieku. W filmach nie zobaczymy trzylatka idącego za rękę z tatą. W filmach nie zobaczymy pieszego idącego o kulach, niewidomego, czy jadącego na wózku inwalidzkim. Nie zobaczymy, bo za kierownicą nie da się posadzić dziecka, 80-latki z problemami zdrowotnymi czy niewidomego. Inwalida, nawet jeśli porusza się samochodem, to zapewne jest doskonale świadomy przeszkód, jakie napotykają piesi, że nie wjechałby na przejście dla pieszych bez zachowania należytej ostrożności.

Fałszywa symetria tkwi w przekonaniu, że pieszy i kierowca to taki sam człowiek. Nie. Pieszy może być dzieckiem, którego nie widać zza zaparkowanych samochodów. Pieszym może być niedołężnym i niedowidzącym emerytem. Jeśli taka osoba idzie z prędkością 2 km na godzinę, to zza zaparkowanego samochodu będzie wychodzić 3-4 sekundy. W tym czasie samochód jadący z prędkością 50 km na godzinę przejedzie 50 metrów. Niemal żaden powoli idący przez przejście pieszy nie dostrzeże zagrożenia w samochodzie, który jest tak daleko i którego może po prostu nie widzieć.

<b>Pieszy ma prawo poruszać się po drodze niezależnie od wieku, stanu zdrowia i sprawności intelektualnej. Pieszego przed utratą życia chroni jedynie ubranie. Natomiast prawo jazdy mogą posiadać jedynie osoby, które zdały egzamin.</b> Kierowca siedzi wygodnie zakuty w chroniącą go tonę blachy. W wypadkach z udziałem pieszych giną niemal wyłącznie piesi. Kierowca, nawet jak złamie przepisy prawa o ruchu drogowym, to zazwyczaj wychodzi z wypadku z pieszym bez szwanku. To kierowca jest panem sytuacji. Dlatego to na kierowcy spoczywa dużo większa odpowiedzialność za wydarzenia na drodze. Od niego można więc i trzeba więcej wymagać. Tu nie ma mowy o symetrii.

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/g821vYliIm8?fs=1&hl=pl_PL&rel=0&color1=0x234900&color2=0x4e9e00"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/g821vYliIm8?fs=1&hl=pl_PL&rel=0&color1=0x234900&color2=0x4e9e00" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

#Infrastruktura która nie wybacza

Warto przyjrzeć się ulicy, którą pokazują filmy. Samochody parkują na niej tuż przed samym przejściem dla pieszych. Co powinien zrobić w takiej sytuacji odpowiedzialny kierowca? Zatrzymać się przed przejściem. Na zebrze może być małe dziecko, które kierowca zobaczy w ostatniej chwili. Po przejściu może powoli poruszać starsza osoba o kulach lub niewidoma. Co powinien zrobić w takiej sytuacji pieszy? Zadzwonić na straż miejską z wnioskiem o odholowanie samochodów, które zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego. Ile wynosi średni czas reakcja na takie zgłoszenie? Kilka godzin, a w tym czasie piesi ryzykują życiem, a kierowcy podrapanym lakierem i zbitą szybą. Tu nie ma symetrii. Pieszy może też zadzwonić na policję z prośbą o przysłanie funkcjonariusza do kierowania ruchem. Nie, to nie jest żart. Znam osobę, która takie prośby telefonicznie zgłaszała. Nigdy nie otrzymała wsparcia. Gdzie tu symetria?

Na filmach widać, że przejście dla pieszych, to część jezdni. Nawet środek lokalnej ulicy to w Polsce świat samochodów, a nie ludzi. A właściwie dlaczego przejście dla pieszych nie jest częścią chodnika? Dlaczego zebra nie jest wyniesiona, aby pieszy szedł po równym, a kierowca musiał zwolnić i ryzykować nie tylko lakierem, ale też uszkodzeniem podwozia? Bo tu też nie ma symetrii! Filmy pokazują jak nasze ulice są niebezpieczne, bo infrastruktura jest niedostosowana do potrzeb rodziców z wózkami czy osób na wózkach inwalidzkich. Równo jest tylko dla kierowców.

#Daleko w tyle za liderami

Rok temu gościł w Warszawie Gil Pe&#241;alosa. W tym w czerwcu gościł we Wrocławiu. Kolumbijczyk założył kilka lat temu Fundację 8-80 Cities w Kanadzie. W swoich prezentacjach przekonywał, że dobrze zbudowane miasto, to miasto dostosowane do warunków ośmiolatka i osiemdziesięciolatka. Nowe spoty reklamowe KRBRD nie dostrzegają istnienia oraz potrzeb ani jednych, ani drugich. Na polskiej ulicy można parkować tuż przed przejściem dla pieszych. Na typowej lokalnej polskiej ulicy nie ma wyniesionych przejść dla pieszych ani całych skrzyżowań. Polska ulica widoczna w kampanii jest tylko dla zdrowych dorosłych. Pozostali są niewidoczni.

Obawiam się, że wskutek tej kampanii kierowcy wcale nie zaczną wolniej jeździć. Obawiam się wzrostu liczby kierowców, którzy po potrąceniu pieszego będą wyskakiwać z samochodu i krzyczeć na ofiary, że nie rozumieją ich punktu widzenia. A to już będzie katastrofa.

Cieszyłbym się, gdyby te filmy sprawiły, że samochody zaparkowane tuż przed przejściami dla pieszych zaczną być traktowane jako zagrożenie życia ludzi. Cieszyłbym się, gdyby policja przyjeżdżała w miejsca pokazane na filmach i kierowała ruchem, aby nie dochodziło do wypadków. Cieszyłbym się, gdyby zarządcy dróg doszli do wniosku, że likwidacja nielegalnego parkowania przed przejściami i wyniesione do poziomu chodników zebry to nie fanaberia, ale infrastruktura ratująca życie. Życie pieszych, bo symetrii tu nie ma.

#Kiedy zmiany podejścia do infrastruktury?

wypadek_kasprowicza_lindego_3087.jpg
W 2015 r. samochody rozpędzone na dwupasmowej arterii ul. Kasprowicza dwukrotnie uderzyły w budynek stacji metra Wawrzyszew. W pierwszym wypadku zginęła kobieta kupująca bilet [[wypadek_kasprowicza_lindego-159]]. Zdarzenia te wynikają pośrednio z nonszalancji decydentów, którzy na pierwszym miejscu postawili ,,wyeliminowanie konieczności hamowania" [[reymonta_historia-157]].

Oddziaływanie na świadomość ludzi jest ważne. Trzeba docenić, że minister Adamczyk wystąpił na inauguracji omawianej kampanii KRBRD. Z drugiej jednak strony trudno nie zauważyć, że ministerstwo nie wykorzystuje swych możliwości znacznie skuteczniejszego oddziaływania na zachowania na drodze poprzez kształtowanie jej geometrii i parametrów technicznych. Rozporządzenia i normy nadal wystawiają decydentów i projektantów na pokusy grzechu hipokryzji [[szerokosc_zabija-112]].











Zmiany oczekujace na akceptacje

Brak zmian.