Identyfikator artykułu:
Tytuł:
Kategorie tematyczne:
Autor(zy):
Data (format: rrrr.mm.dd):
Właściciel:
Przyklejony:
Numer na forum:
Artykuł:
#Od rurociągu do pieszego ciągu Pod torowiskiem wzdłuż al.Prymasa na Woli biegł sobie bezkolizyjnie rurociąg ciepłowniczy. Prześwit pod wiaduktem był na tyle duży, że oprócz lokalnych kotów, jeży i szczurów mogły tamtędy przedrzeć się na drugą stronę torów także co odważniejsze i sprawniejsze osobniki gatunku homo sapiens. Pomysł dobudowania w tym miejscu zagłębionego ciągu pieszego dostępnego bez surwiwalowego zacięcia nurtował mnie od dawna. tunel_wolski0807b.jpg Zdążyłem wykonać w związku z nim kilka zdjęć, ale zwerbalizować pomysłu już nie. tunel_wolski0901b.jpg Z tym większym zaskoczeniem zauważyłem niedawno, że nie jest to już konieczne. Od ul. Radziwie do al.Prymasa powstał szeroki i oświetlony chodnik, który pod wiaduktem całkowicie zastąpił ciepłociąg. tunel_wolski0807c.jpg A tak wyglądało to miejsce jeszcze latem ub. roku. tunel_wolski0807a.jpg Jeszcze jedno ujęcie archiwalne i... tunel_wolski0901c.jpg ... aktualne. Pierwszy wyłom w kolejowej barierze ciągnącej się między Obozową a Górczewską stał się faktem. Można się domyślać, że przejście powstało na skutek zabiegów mieszkańców licznych w tym rejonie Młynowa nowych budynków, a może i przy wsparciu finansowym dewelopera. Tak czy inaczej - miło zauważyć poprawę doli pieszych, którą najczęściej mało kto się przejmuje. Z pewnym żalem, że spóźniło się to rozwiązanie na nasz konkurs Dobrych Praktyk [[konkurs]], bo miałoby w nim spore szanse jako udany przykład rewitalizacji i poprawy jakości przestrzeni publicznej. Ale nic straconego - przykład pozytywnej zmiany również poza konkursem może utorować drogę następnym podobnym usprawnieniom i przekonywać wyznawców niedasizmu, że i bieg rurociągu nie musi być przeszkodą. Zachęcam więc wszystkich do obserwacji własnych okolic pod kątem takich zmian, ale też do zgłaszania ich władzom. Mimo wszystko na wyczytane w myślach spełnione życzenia liczyć nie warto. #Zapomniane dwa koła Dla równowagi można też zauważyć pewne minusy. Pierwszy to brak formalnego dopuszczenia ruchu rowerów na omawianym chodniku, mimo że jego szerokość pozwalałaby na oznakowanie znakiem C-13/16. Drugim jest zmarnowanie doskonałej okazji, aby po południowej stronie al.Prymasa zrobić coś dla poprawy
bardzo intensywnego ruchu rowerowego wzdłuż tej trasy
. slepy_koniec_prymasa0807.jpg Miejsca nie brakowało, aby wykonać odcinek ścieżki rowerowej od lokalnej drogi kończącej się przy kładce w kierunku Obozowej. tunel_wolski0901v.jpg Przecinałby on omawiany chodnik na przykład tak, jak zaznaczono na tym zdjęciu. Teraz chcąc to zrobić trzeba będzie rozbierać fragmenty chodnika - rzecz jasna nie za darmo. #Y lepsze niż T Aczkolwiek na powyższym zdjęciu trzeba też zauważyć i podkreślić coś bardzo pozytywnego -
rozwidlenie ciągu na dwie nitki biegnące skośnie do docelowego chodnika
, zamiast jednego prostopadłego. Pozwalają one dojść po przekątnej (krócej) zamiast po dwóch bokach prostokąta (dłużej). Powiecie, drodzy czytelnicy, że to normalna oczywistość? Wcale nie! slodowiec_t_chodniki.jpg Projektanci metra przy Słodowcu postąpili dokładnie wbrew tej zasadzie zmuszając nas do nakładania tysięcy osobometrów dziennie. Litera Y jako wzór dla układu chodników bardzo często ustępuje literze T. Miłośnicy kąta prostego nie chcą zrozumieć jego szkodliwości dla ergonomii. Czasopismo Lotnictwo wyjaśniło minionej jesieni jedną z przyczyn zwycięstw firmy Airbus w walce o zamówienia na samoloty średniodystansowe. Produkuje on kadłuby o... 17 cm szersze niż Boeing. O tyle szersze przejścia między fotelami sprawiają, że wymiana pasażerów trwa o 5 minut krócej. Przy kilku lotach w ciągu dnia daje to zysk dobowy już 40 minut i mniej więcej 250 tysięcy dolarów oszczędności rocznie. Te liczby oczywiście bledną przy latach stażu i doświadczeń polskich projektantów drogowych... prostopadle_vs_naskos.png Weźmy dla przykładu trasę z punktu A do B, którą można pokonać dwoma prostopadłymi odcinkami (w sumie 30 metrów) i ,,na skos'' (22,36 metra). W korzysniejszym wariancie każdy pieszy oszczędza na niej ponad 7,6 metra. Jeśli chodzi nią dziennie tysiąc osób, to zysk wynosi 7,6 osobokilometra lub w przeliczeniu na czas - około 1,5 godziny. Jednak po czterdziestu latach pracy można nie pamiętać twierdzenia Pitagorasa ze szkoły podstawowej i nie mieć ochoty na myślenie o takich głupstwach... tunel_wolski0901pd.jpg A wracając na Wolę... Pewien niepokój budzi też delikatność zastosowanych słupków mających zapobiegać zawłaszczaniu chodnika przez zmotoryzowanych. Biorąc pod uwagę nasze bogate tradycje łamania zakazów i barier oraz pokusę, jaką stanowi dotarcie na trasę czy ominięcie korka [[tunelowa_jack-08b]] wygodnym skrótem, należałoby chyba zabezpieczyć go słupkami większego kalibru ;-) Ucieszę się, jeśli przyszłość nie potwierdzi tych obaw... #Czy torowiska będą bezpieczniejsze? Wolska jaskółka poprawiająca dojście z Młynowa do al. Prymasa cieszy, ale wiosny nie czyni... Innym źródłem niepokoju jest brak reakcji na pisma w sprawie konieczności ucywilizowania wielu przejść przez torowiska [[legalizacja_pieszych_kolej-08b]]. Liczymy że Urząd m. st. Warszawy nie odpowiedział dotąd tylko dlatego, że jest zajęty sprawą i potraktował ją bardzo poważnie. Poważniej niż Polskie Linie Kolejowe, które w klasycznym stylu odesłały nas na przysłowiowe drzewo [[pkp_plk_odmowa-091]]. 17 stycznia na jednym z wielu dzikich przejść na Pradze Południe pod kołami pociągu zginęły dwie osoby. Czy to tragiczne przypomnienie zmobilizuje urzędników do szybszych działań zapobiegających kolejnym wypadkom? Działań realnych, a nie pozorowanych jak na poniższym zdjęciu [[legalizacja_pieszych_kolej-089]], do których ogranicza się PKP PLK. zakaz_chodzenia_przez_torowisko.jpg Widać, jak skuteczne są takie tablice. Kolejne nic nie zmienią.
Podpis:
(jeśli nie masz własnego loginu, podpisz się trzema krzyżykami +++)
Diagnostyka: